poniedziałek, 9 lipca 2012

Wokół nas tylu ludzi, ale mimo to czujemy się osamotnieni, bo kiedy nawet ci, na których nam bardzo zależy są wobec nas obojętni :/ To bardzo boli niestety :(

Witajcie moi kochani, po malutkiej przerwie ;] Ostatnio jestem taka zaganiana, że nie mam czasu do pisania ;/ A po za tym tak troszku miałam chandrę, więc też nie chciałam psuć klawiatury nie potrzebnie ;/ Ta pogoda mnie po prostu rozwala, bo nie da się w ogóle żyć. Gorąco tak, że oddychać nie idzie, a można się rozpłynąć jak masło, masakra totalna ;/ Dziś byłam w ogródku i grządki wyplewiłam i sałatę umyłam :] Zaczęłam dużo pracować, żeby mniej myśleć, bo ostatnio czułam się trochę dziwnie i smutno. Dlatego, że mając tylu ludzi dookoła czułam się osamotniona :/ Nikt do mnie nie chciał pisać na GG i było mi z tego powodu bardzo przykro i czułam się zupełnie odrzucona i to najbardziej prze tych, na których najbardziej mi zależy i których bardzo kocham. No, ale to trudno tak czasem bywa w życiu, że pośród tłumu ludzi czujemy się samiutcy jak jacyś intruzi z marginesu wśród ciągłego życiowego rwetesu :/  Dowód jest tylko na to, że ludzie zapominają o osobach, które ponoć kochają, że zapatrzeni w swoje sprawy życiowe, traktując innych tylko jak koła ratunkowe :/ Dlatego ważne jest, żebyśmy dostrzegali innych ludzi, a w szczególności swoich najbliższych, abyśmy dbali o tych, na których nam zależy, bo kiedy okazujemy sobie na wzajem obojętność to nic z tego dobrego z pewnością nigdy nie wyjdzie niestety :/ Dlaczego tak jest ludziom trudno okazywać uczucia najbliższym, żeby wiedzieli, że wciąż im na nich zależy, że są potrzebni i kochani. Tak to najważniejsze, żeby uczucie pielęgnować, aby przetrwało największe nawet burze i żeby nie musieć go ratować ;/ Tą myślą kończę dzisiejsze refleksje i żegnam się z Wami ciepłymi i radosnymi pozdrowieniami życząc błogosławionej nocy i kolorowych snów :*  Mocno przytulam Was do serduszka i dobranoc szepcę też do uszka ;) Pa ;) A i jeszcze dobra muza ;]