piątek, 8 czerwca 2012

Takie jest już to życie raz się coś wali, a raz się coś sypie :( Tylko Bóg nas nigdy nie zostawi jak to robią ludzie ech... :/

 Witajcie kochani wieczorkiem :) Wpadłam tylko na chwilkę się przywitać i zdrówko zapytać ;)Moje zdrówko całkiem, całkiem, ale z sercem i duszą kiepsko i dziś się pogorszyło, ale nie będę Wam przynudzać tylko powiem, że bardo mnie dziś zabolały słowa pewnej osoby, która stwierdziła, że musi ode mnie odpocząć, po mimo iż ostatnio w ogóle nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Cios w same serce, bo jak może ktoś kto się zarzeka, że jest twoim przyjacielem, nagle ni stąd ni zowąd musi od ciebie odpocząć. Jestem zdruzgotana, moje serce połamane, odrzucone i niechciane ech... Nie cierpię kłamców, którzy mi wmawiają, że mnie kochają etc. Jak można odpocząć od osoby, którą się rzekomo kocha? czy to jest w ogóle możliwe hmm...? :/ Może tak ma być, bo dziś coś sobie uświadomiłam i wiele zrozumiałam, że chyba na nic nie zasługuję w tym życiu nawet na to, żeby być przez innych chcianą i kochaną ech... :| Dobra koniec smutków jakąś fajną muzę Wam zostawię :D A teraz się żegnam bo późno już się robi i życzę Wam spaniałych i kolorowych snów jak i spokojnej cudownej nocy ;) Radośnie i ciepło Was pozdrawiam radość serca i buziaki zostawiam. Przytulam Was mocno do serduszka z darem modlitwy i całuję :* Dobranoc ;) I do jutra ;)