piątek, 11 maja 2012

Śpieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą... :( Będziesz zawsze w moim serduszku, mój cudowny kwiatuszku :)

Witajcie moi kochani :) Jeju jak ja dawno tu nie pisałam do Was, kurcze no trochę czasu minęło ech... Miałam przez dłuższy czas zepsuty komputer i nie miałam jak tu wejść. Stęskniłam się bardzo i cieszę się, że znów mogę być tu z Wami :D Ja dziś tak na krótko, bo mam parę spraw do załatwienia, no i trochę jestem smutna, bo zmarła moja kochana przyjaciółka, ale już dochodzę pomału do siebie, bo ostatnie dni były beznadziejne ech.... W ogóle cały tydzień od 1 maja włącznie z niedzielą poprzednią, koszmar dosłownie :C A w tą niedzielę (6 maja) zmarła na dodatek moja kochana i bliska mi osoba, no to już po prostu lekka przesada, żeby nie powiedzieć, że masakra totalna ech... No cóż jest jak jest, samo życie nic innego i nic się nie poradzi poza tym, żeby się z tym pogodzić i żyć dalej.  Postaram się mimo wszystko jakoś trzymać, choć nie było łatwo się pogodzić ze śmiercią bliskiej osoby, ale no nie ma wyjścia i nic i nikt tego nie zmieni niestety. Nadzieja jest tylko w tym, że kiedyś się się wszyscy spotkamy tak w domu naszego Ojca w niebie :) Hania, bo tak się nazywała moja kochana przyjaciółka była cudowną osóbką, ciepłą, sympatyczną, przyjazną dla każdego. Miała dla mnie zawsze mnóstwo ciepłych słów i mówiła do mnie : " ty mój najcudowniejszy kwiatuszku, Aluniu moja najukochańsza, skarbuniu mój"  etc. Ech.... żal za serce ściska :| Właściwie to nie znałyśmy się osobiście, bo poznałyśmy się na Naszej Klasie, ale i tak byłyśmy dla siebie bardzo, bardzo bliskie. Gdybyśmy ze sobą miały kontakt osobisty to byłabym z pewnością bardziej zdruzgotana. Pozostały mi w pamięci tylko jej słowa, kojące dla duszy i serca, a także jej piękna i sympatyczna buziunia :) Najważniejsze, że ona ma już upragniony spokój i jest już też ze swoim mężem, za którym bardzo strasznie tęskniła :) Cieszę się choćby z tego właśnie powodu, bo tak ma właśnie być, taka jest prawidłowość, taka kolej rzeczy, która też i nas kiedyś spotkać musi :/ No nic to ja już kończę i mam nadzieję, że Wy macie się choć troszku lepiej ;) To do zobaczenia w takim bądź razie i kto wie może dziś wieczorem, ale nie obiecuję ;) Trzymajcie się, a ja radośnie i ciepło Was pozdrawiam, do serduszka mocno przytulam i buziaki zostawiam :* Życzę też miłego dzionka aż do zachodu słonka ;) Pa :D

Ktoś bliski odchodzi w całą wieczność żal bije w sercu gardło ściska. Ciało zanosi się od płaczu, już nigdy nie będzie tak jak było. Z nadzieją spoglądamy w niebo wiedząc że nad nami czuwa, ktoś kogoś w sercu nosić będziemy przez resztę naszego życia.
 
Zapachniało jodłami, Rozszumiały się drzewa Był ktoś i nagle odszedł, Był ktoś i go nie ma Cicho teraz nad lasem, Nawet ptak nie zaśpiewa Był ktoś i nagle odszedł, Byłaś ty i już cię nie ma :(
Życie choć piękne tak kruche jest Wystarczy jedna chwila by zgasić je Życie choć piękne tak kruche jest Zrozumiał ten kto otarł się o śmierć [*]


Spieszmy się kochać jak najczulej Zanim gwiezdny pył zamieni się w popiół Spieszmy się, do miłości której brak czasami sił I zostaje z boku....
Będziesz na zawsze w moim serduszku,
mój Ty cudowny, kochany kwiatuszku :)
Tak mało czasu sobie wzajemnie poświęcamy, a tak przecież mało życia mamy. Kiedy przyjaciel cudowny odchodzi to tylko ból serca nas nigdy nie zawodzi. Nikt cię wtedy nie pocieszy i nikt twego serca nie uleczy :( (~ anonim A. ~)
Spieszmy się kochać naszych bliskich Ciepłem czułych słów, szklane krusząc mury Spieszmy się nim będzie po wszystkim I już żaden cud nie przeniesie góry...
Świat stał się uboższy
odkąd ciebie Haniu nie ma :(
Tak nie powinno być, że umierają ci co powinni jeszcze żyć. Bo kiedy umiera przyjaciel kochany zostają po nim serca rany.  Spokój za to on ma bez końca w domu naszego Ojca. Do zobaczenia mój  kwiatuszku, będziesz zawsze w mym serduszku...(~ anonim A. ~)

 
Dlaczego tak jest, że ci prawdziwi i szczerzy przyjaciele umierają, a ci co żyją obok nawet się o nas nie starają :/ Byłaś dla mnie perełką wśród kamieni nikt i nic tego nie zmieni. Gdybyś teraz ze mną była, to byś mnie mocno przytuliła :( (~ anonim A. ~)
Łzy są oznaką tego, że nasze
serce jeszcze nie wyschło.


Ktoś bliski odchodzi w całą wieczność żal bije w sercu gardło ściska. Ciało zanosi się od płaczu, już nigdy nie będzie tak jak było. Z nadzieją spoglądamy w niebo wiedząc że nad nami czuwa, ktoś kogoś w sercu nosić będziemy przez resztę naszego życia.
 


Życie i śmierć, zawsze razem. Tak blisko jak dzień i noc. Lecz nie wiesz, kiedy ta druga, pokaże Ci swoją moc. Dlatego żyj jak najpiękniej, by w chwili, gdy pęknie nić. Pozostać ciepłym wspomnieniem dla tych co mogą wciąż żyć !!! 

Mimo, że po policzkach mi płyną ciągle łzy
to wiem, że chociaż nie cierpisz już Ty.

Anielski orszak niech twą duszę przyjmie, Uniesie z ziemi ku wyżynom nieba, A pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi, Aż przed oblicze Boga Najwyższego.
Niech cię przygarnie Chrystus uwielbiony, On wezwał ciebie do królestwa światła. Niech na spotkanie w progach Ojca domu Po ciebie wyjdzie litościwa Matka.
Promienny Chryste, Boski Zbawicielu, jedyne światło, które nie zna zmierzchu, bądź dla tej duszy wiecznym odpocznieniem pozwól oglądać chwały Twej majestat.






Życzę Wam udanego, ciepłego i spokojnego weekendu :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz